foto1
foto1
foto1
foto1
foto1
Szkoła Podstawowa Telefon i faks: 74 8452263 e-mail: zs.starebogaczowice@gmail.com ulica Główna 172a 58-312 STARE BOGACZOWICE

Moja Szkoła

Szkoła Podstawowa im. Św. Jana Pawła II w Starych Bogaczowicach

Galeria zdjęć

 

   Wiemy już, jak ważne jest dla dziecka to, by czuło się ważne, docenione. Pamiętamy, jak bolały nas w dzieciństwie słowa krytyki, niezrozumienia - jak podcinały nam skrzydła zbyt wygórowane wymagania dorosłych. Nie chcemy naszym dzieciom fundować tego samego. Wiemy, że trzeba chwalić i doceniać. Ale nie zawsze wiemy jak. Zbyt często oferujemy dzieciom dobre słowa, które wypowiadamy odruchowo, nawykowo, "bo tak trzeba". Nie rozumiemy, dlaczego nasz maluch nadal czuje się niepewny i zagubiony, dlaczego wciąż wątpi w swoje siły. Być może dlatego, że takie automatyczne chwalenie nie trafia mu do przekonania. Bo dziecko takim pochwałom nie wierzy. A skoro nie wierzy, to nie dodają mu sił. Jak więc chwalić mądrze i roztropnie? Oto kilka podpowiedzi.

Mów o swoich uczuciach

Dzieci chcą czuć, że są dla nas ważne. Ważnych ludzi darzymy silnymi uczuciami. Warto mówić o tych, które są pozytywne, bo już to, że mama albo tata są dumni, jest dla dziecka nagrodą. Zamiast mówić odruchowo: "Jaki śliczny rysunek", powiedz: "Strasznie lubię twoje zamaszyste smoki". Zamiast ogólnikowego: "Jakie ładne było to wasze przedstawienie", powiedz: "O mało nie pękłam z dumy, kiedy słuchałam, jak śpiewałaś w przedszkolu".

Patrz tak, żeby widzieć

Kiedy rozradowane dziecko przybiega z mokrym jeszcze malunkiem, nie rzucaj odruchowego: "Jakie śliczne". Odłóż na chwilę swoje zajęcia i przyjrzyj się wnikliwie świeżemu dziełu. Patrz uważnie i staraj się docenić to, co nowe, inne, ciekawe. Jeśli to kolejna (sześćdziesiąta tego dnia) kartka z odważnymi gryzmołami, w których nie umiesz dostrzec nic pociągającego - doceń ilość, a nie jakość. Powiedz: "Ale masz dziś zapał do malowania" albo: "Widzę, że dziś podoba ci się kolor brązowy".

 

 

 

Bądź szczera/y

Dzieci natychmiast wyczuwają fałszywe nuty w tym, co mówimy. Zamiast jednak czuć złość do nas, same zaczynają się czuć nie w porządku. Dlatego nieszczere pochwały obracają się przeciwko dziecku, które może sobie myśleć: "Tata nie mówi mi prawdy, coś przede mną ukrywa, może tak naprawdę ja wszystko robię źle?".

Czasem dziecko traci zaufanie do kogoś, kto chwali odruchowo. Ma poczucie, że jest lekceważone albo że słowa dorosłego nie są wiele warte. Zwłaszcza gdy dorosły chwali wszystkich po równo, choć np. Jaś namęczył się nad swoim rysunkiem i efekt jest znakomity, a Grześ narysował coś od niechcenia i gołym okiem widać, że się nie napracował.

Dostrzegaj konkrety

Dziecko chce, byś dostrzegała, że się rozwija, chce być doceniane za nowe osiągnięcia. Wielką pochwałą jest podkreślanie nowych umiejętności, których pojawienie się zbyt często przyjmujemy jak coś oczywistego. Doceń to, że od kilku dni maluch nie potrzebuje pieluchy w nocy, że sam wrzuca brudne spodnie do kosza, że pamięta o myciu zębów albo nauczył się wiązać sznurowadła. Nie czekaj, aż dziecko samo przyjdzie do ciebie i poprosi o pochwałę. Wczuj się w jego sytuację i doceniaj zwłaszcza to, co wymaga wysiłku, przezwyciężenia słabości, lęku: "Zobacz, jeszcze tydzień temu bałeś się zjechać sam na sankach, a dziś prułeś dzielnie z samej góry!".

 

Niczego nie wmawiaj

Poczucie wartości opiera się na wiedzy, jaką dziecko zdobywa na swój temat. Warto dbać, by oddawała ona jego faktyczne zdolności i umiejętności. Nie chwal go więc w nadziei, że w ten sposób zachęcisz je do czegokolwiek. Jeśli sto razy mówiło ci, że nie cierpi muzyki, nie mów: "Jak pięknie grasz na tym flecie". To nie pochwała, tylko manipulacja.

Wiele problemów emocjonalnych bierze się stąd, że dziecko stara się być kimś, kim nie jest. Wkłada bardzo dużo pracy i wysiłku, by zamienić się w kogoś, kogo rodzice polubią. To prosta droga do nerwicy, dlatego cieszmy się tym, co jest.

Bądź tu i teraz

Często wydaje nam się, że nasze dziecko jest takie, jacy my byliśmy w dzieciństwie. Nie mieści nam się w głowie, że może mieć zupełnie inny temperament, zdolności, upodobania. Chwalimy to, za co sami chcieliśmy być chwaleni, nie widząc, że naszemu dziecku zależy na czymś zupełnie innym. Tracimy z pola widzenia córkę czy syna, bo mamy przed oczami siebie sprzed dwudziestu lat. Jakże dziecko ma dobrze poznać siebie, by móc się na sobie oprzeć, skoro jego rodzice dobrze go nie znają?

Błędy - ludzka rzecz

Naucz dziecko, że popełnianie błędów to rzecz normalna i naturalna. Dodawaj otuchy, wspieraj, pozwól wypłakać rozczarowanie.

Wiemy już, jak ważne jest dla dziecka to, by czuło się ważne, docenione. Pamiętamy, jak bolały nas w dzieciństwie słowa krytyki, niezrozumienia - jak podcinały nam skrzydła zbyt wygórowane wymagania dorosłych. Nie chcemy naszym dzieciom fundować tego samego. Wiemy, że trzeba chwalić i doceniać. Ale nie zawsze wiemy jak. Zbyt często oferujemy dzieciom dobre słowa, które wypowiadamy odruchowo, nawykowo, "bo tak trzeba". Nie rozumiemy, dlaczego nasz maluch nadal czuje się niepewny i zagubiony, dlaczego wciąż wątpi w swoje siły. Być może dlatego, że takie automatyczne chwalenie nie trafia mu do przekonania. Bo dziecko takim pochwałom nie wierzy. A skoro nie wierzy, to nie dodają mu sił. Jak więc chwalić mądrze i roztropnie? Oto kilka podpowiedzi.

Mów o swoich uczuciach

Dzieci chcą czuć, że są dla nas ważne. Ważnych ludzi darzymy silnymi uczuciami. Warto mówić o tych, które są pozytywne, bo już to, że mama albo tata są dumni, jest dla dziecka nagrodą. Zamiast mówić odruchowo: "Jaki śliczny rysunek", powiedz: "Strasznie lubię twoje zamaszyste smoki". Zamiast ogólnikowego: "Jakie ładne było to wasze przedstawienie", powiedz: "O mało nie pękłam z dumy, kiedy słuchałam, jak śpiewałaś w przedszkolu".

Patrz tak, żeby widzieć

Kiedy rozradowane dziecko przybiega z mokrym jeszcze malunkiem, nie rzucaj odruchowego: "Jakie śliczne". Odłóż na chwilę swoje zajęcia i przyjrzyj się wnikliwie świeżemu dziełu. Patrz uważnie i staraj się docenić to, co nowe, inne, ciekawe. Jeśli to kolejna (sześćdziesiąta tego dnia) kartka z odważnymi gryzmołami, w których nie umiesz dostrzec nic pociągającego - doceń ilość, a nie jakość. Powiedz: "Ale masz dziś zapał do malowania" albo: "Widzę, że dziś podoba ci się kolor brązowy".

Contribute!
Books!
Shop!